W pilce kopanej oczywiscie:))Moze nie co roku ale z pewnoscia co lat kilka lub umownie,co drugi rok,mozna odniesc wrazenie ze niektore kluby uciakaja przed zdobyciem korony jak przed zaraza.W tym roku Lech i Lechia,pokazuja i beda jak sadze,pokazywac do ostatniego gwizdka,ze zadne mistrzostwo ich nie obchodzi.O legii to juz sie nawet pisac nie chce bo co roku nie chca ale i tak sa na mistrzostwo "skazani".I w tym roku,mimo wielu intensywnych staran,znowu pewnikiem zdobeda tego przekletego mistrza:)))I tak to wyglada...A pod bokiem szwendaja sie Piast,Cracovia i Jagiellonia w ktorych to klubach Polacy stanowia mniejszosc a ktorych "wzloty i upadki"przypominajace kroliki wyjmowane z cyrkowych cylindrow,bawia niezmiennie oraz o dziwo,ekscytuja rodzimych pismakow....Na tym tle [w domysle czytaj:z kolejnymi kompromitacjami w europejskich pucharach] jedynym zdrowym wyjsciem jest zlozenie gratulacji LKS-owi i Rakowowi Czestochowa z zyczeniami aby choc niektorzy z pilkarzy ktorzy awans wywalczyli,mieli okazje pograc w ekstraklasie i nie ustepowali miejsca Rumunom,Litwinom lub turystom z polwyspu Iberyjskiego czy innym Serbom.