Mamy kodeks karny, setki innych praw i obowiązków, których naruszenie skutkuje różnymi karami – więzienia, aresztu, grzywny, a w krajach zacofanych również karami cielesnymi czy (o zgrozo!) śmiercią. I tak się zastanawiam – dlaczego dla równowagi obywatel, który przestrzega przepisów nie jest nagradzany? Czy nie byłoby to motywujące i zachęcające do życia zgodnie z normami? Np. kierowca, który przez rok nie otrzyma żadnego punktu karnego dostaje gratis jedno tankowanie samochodu, przedsiębiorca, który terminowo płaci faktury, VAT czy ZUS dostaje jakąś ulgę podatkową. Podajcie przykłady nagród jakie można by zaproponować za przestrzeganie wybranych przepisów prawa (pytam poważnie, więc nie piszcie, że jak nikogo nie zabiję to jadę w nagrodę na Karaiby), bo z pewnością nie za każde poprawne zachowanie przysługiwałaby nagroda.