• Rejestracja
Witaj! Zarejestruj się i zostań Super Radnikiem. Poznaj fajnych ludzi i odpowiadaj na ich pytania.

Radnik.pl to serwis, w którym możesz zadawać pytania innym użytkownikom i ekspertom, dzielić się wiedzą z innymi i zdobywać wiedzę na liczne tematy. Zobacz, jak możesz pomóc innym.

Radnik.pl korzysta z plików cookies, aby zapewnić Ci największy poziom usług. Dowiedz się więcej.

Która fabuła jest twoim zdaniem najlepsza ?

0 głosów
Dodam,że w zamyśle główny bohater każdej historii jest homoseksualnym mężczyzną.Wiem,że to króciutkie i może niezbyt można się zapoznać,ale . . .Dodałam też początkowe fragmenty fabuły.Może to ułatwi wam wybór.Proszę o uzasadnione,rozwinięte odpowiedzi.1.)Główny bohater regularnie zdradza swojego partnera,z ich wspólnym przyjacielem.Nocami nawiedzają go koszmary,słyszy głosy i stale obawia się ujawnienia prawdy.Prowadzi ze sobą wewnętrzną wojnę.Z jednej strony chce pozbyć się brzemienia,z drugiej boi się zranić ukochanego.Otwieram oczy i spoglądam z przerażeniem,na leżącego obok Paul'a.Za każdym razem budzi mnie sen,w którym pojawia się Franklin-nasz wspólny przyjaciel i za każdym razem budzę się przerażony wizją tego,że Paul już o wszystkim wie.Zawsze okazuje się jednak,że leży obok mnie spokojny i pełen nieświadomości.Ostrożnie dotykam jego twarzy.Mamrocze coś i odgania się ode mnie,jak od muchy.Uśmiecham się.Wszystko jest jak dawniej,Paul o niczym nie wie.Kładę się na wznak,oddycham z ulgą.To dobrze.Doskonale,że nadal jest jak dawniej,że wciąż mogę w to brnąć,choć czasami chcę przestać.Chociaż płaczę po kątach z bezsilności to jest jak nałóg.2.)Główny bohater jest chory na AIDS i wie,że niedługo umrze.Przez przypadek spotyka niewidomego mężczyznę.Zostają kochankami.Główny bohater boi się jednak wyjawić mu prawdę o sobie.Okazuje się jednak,że ktoś przez przypadek go uprzedził...Siedzę na podłodze obejmując ramionami swoje nagie ciało.Drżę,zamykam oczy i odchylam głowę,bo mam wrażenie,że zemdleję.Wstaję,jedną ręką przytrzymując się szafki i wysuwam szufladę.Wyciągam z niej fiolkę z tabletkami.Pozbawiony sumienia aptekarz sprzedaje mi je hurtowo.Połykam trzy kapsułki.Pozbawiają mnie bólu i świadomości.Wpadam w stan otępienia,jakbym unosił się między jawą,a snem.Osuwam się w dół ściany,znów ląduję na podłodze.Świat rozmywa mi się przed oczami,żyły płoną żywym ogniem.3.)Główny bohater i jego partner adoptują dziecko.Niestety związek rozpada się po trzech tygodniach,a on zostaje sam z dzieckiem,o które zaczynają walczyć biologiczni rodzice,tchnięci chęcią wyrwania swojego potomka z "patologicznego domu."Dziecko jest w naszym domu od trzech dni.Uroczy,półroczny chłopiec,o którego walczyliśmy przez sześć lat.Od momentu,kiedy oddano go do tego domu dziecka chodziliśmy na niezliczone testy,sejse z psychologiem.Aż w końcu nam się udało.James trafił do naszego domu i nikt go nam nie zabierze.Obserwuję,jak Charlie z martwyw wzrokiem pochyla się nad łóżeczkiem dziecka.Zdaje się nawet na nie nie patrzeć,pogrążony w rozmyślaniach.Prostuje się i wyciąga z kieszeni paczkę papierosów.Doskakuję do niego jednym susem.-Nie pal przy dziecku.-mówię.-Dobra.-wzrusza ramionami i kieruje się w stronę drzwi.-Miałeś w ogóle nie palić ! Obiecaleś.-wołam za nim.Macha wzgardliwie ręką i wychodzi z domu.4.)Główny bohater prowadzi nie zobowiązujące życie polegające na zabawie i przygodnym seksie.Pewnego dnia spotyka jednak tajemniczą kobietę,która całkowicie zmienia jego nastawienie wobec życia.Kobieta okazuje się być osiemnastoletnim mężczyzną,który trudniąc się nierządem próbuje zebrać pieniądze na operację zmiany płci.Wychodzę z łazienki,zostawiając w środku rozemocjonowanego,zszokowanego chlopaka.Nawet nie wiem,jak miał na imię.Napewno był ode mnie młodszy.Rzucam szybkie spojrzenie własnemu,lustrzanemu odbiciu i zamykam za sobą drzwi.Opuszczam klub i wypadam na ulicę.Jest już późno,niebo jest ciemne,przecinane tylko pojedynczymi gwiazdami.Spoglądam na kobietę,którą spotykam tu co noc.Stoi samotna,smutna,oparta ramieniem o latarnię i wpatruje się tęsknym wzrokiem w drzwi klubu.Nigdy się nie zastanawiałem dlaczego stoi akurat tutaj.Dziś coś mnie zmusza do tego,by spojrzeć na jej twarz.Z przerażeniem odkrywam że to mężczyzna.Bez wątpienia.Ma typowo męskie rysy twarzy.Długie,ciemne włosy opadają mu na oczy.Napotyka mój wzrok,więc natychmiast odwracam głowę.Wsuwam ręce do kieszeni spodni i szybkim krokiem idę do domu.
pytanie zadane 1 lipca 2013 w Kultura i sztuka przez użytkownika niezalogowany
 

1 odpowiedź

0 głosów
Wow. Wszystkie są świetne...
odpowiedź 10 grudnia 2015 przez użytkownika niezalogowany
nfz skierowania
Agile Software Development Team Poznan Poland
...