Wczoraj dostałam list polecony z sądu w sprawie obnizenia alimentów z 400 na 250zł.Mój były uzasadnia w pozwie,że jest biedny.matka schorowana(chyba na głowę),on nie ma pracy(a mógłby pracowac bo jest zdrowy tylko nie chce),zresztą dzieckiem nigdy się nie interesował,nie szanował mnie,obsmiewa,wyparł się dziecka.,dziecko jest moje coraz większe ma 2 lata,potrzebuje coraz więcej.Zastanawiam się własnie czy sąd mu obnizy te alimenty czy nie,bo wolałabym nie.Jeszcze przy okazji pozbawiam go praw do dziecka;)