Hej, dzisiaj się dowiedziałam, że nasz ulubiony nauczyciel bierze roczny urlop, niby zdrowotny, ale bierze go, by pisać książki... Od września jestem w klasie maturalnej i mieliśmy mieć z nim 8 godzin w tygodniu i nie chcemy nikogo innego... Bardzo nam na tym zależy, ale ten mówi, że to jest już pewne... Może porozmawiać z dyrektorem albo z wychowawcą? Może jakieś podanie?Przecież nie mogę mieć nowego nauczyciela, ponieważ ten zna jak własne dzieci, bo uczył 2 lata, przez 5 godzin w tygodniu! A polskiego uczy najlepiej w całym mieście...