• Rejestracja
Witaj! Zarejestruj się i zostań Super Radnikiem. Poznaj fajnych ludzi i odpowiadaj na ich pytania.

Radnik.pl to serwis, w którym możesz zadawać pytania innym użytkownikom i ekspertom, dzielić się wiedzą z innymi i zdobywać wiedzę na liczne tematy. Zobacz, jak możesz pomóc innym.

Radnik.pl korzysta z plików cookies, aby zapewnić Ci największy poziom usług. Dowiedz się więcej.

Jakie są szanse na ciążę?

0 głosów
Witajcie po bardzo długiej przerwie.Na początek chciałabym przeprosić za bardzo niedojrzały tytuł oraz usprawiedliwić swoją nieobecność ogromnymi problemami osobistymi które zawaliły mi się na głowę pół roku temu i nie mogę nadal się z nich pozbierać.. ale nie o tym dziś mowa.Otóż mam problem, który dosłownie spędza mi sen z powiek, aczkolwiek pewnie część z was uzna to pytanie za bardzo niedojrzałe i wręcz śmieszne... pytanie brzmi: czy mogę być w ciąży?Po pierwsze, okres spóźnia mi się około tygodnia. Mój cykl jest regularny i trwa 32-33 dni, a dzisiaj mija 39 d.c. Najdłuższe spóźnienie trwało chyba 5 dni i miało to miejsce rok temu na maj. Właściwie na maj w tym roku również miałam spóźniony okres (35 dni), na czerwiec cykl trwał 29 dni (pierwszy raz tak krótko), no i na lipiec jak na razie ani widu, ani słychu.. Dodatkowo nie czuję żadnych objawów które bardzo często towarzyszą mi przed okresem: obolałych piersi (około 5 dni przed spodziewaną miesiączką), bólu w krzyżu i podbrzusza (tuż przed miesiączką).. jedynie rano lub w ciągu dnia przez bardzo krótki okres czasu (dosłownie minuta-dwie) czasem poboli mnie po jednej ze stron podbrzusza, bardzo delikatnie krzyż lub dzieją mi podobne rzeczy. Nie mam obecnie żadnych plamień, wydzielina dość skąpa i biaława. Z dodatkowych obserwacji które mogą przeważyć na tym, że jestem w ciąży jest to, że wydaje mi się, że macica jakby powiększyła swój rozmiar (po własnym, bardzo prymitywnym badaniu niby-ginekologicznym i przestudiowaniu paru stron internetowych..). Po za tym wydaje mi się, że mam podwyższoną temperaturę.. termometru nie mam, więc nie da się sprawdzić ;/Jeśli chodzi o współżycie (chyba od tego powinnam była zacząć....), to w tym miesiącu współżyłam raz, z zabezpieczeniem. Jeśli chodzi o poprzedni miesiąc, to sprawa wygląda gorzej.. i właściwie tu jest najciekawsza część że też w takim stanie potrafię zdobyć się na sarkazm: otóż w maju, 6 dni przed miesiączką mój partner pierwsze kilka razy wszedł bez zabezpieczenia, tzn trwało to ja wiem? pół minuty? Był to 31 d.c. W 36d.c. dostałam okres normalnej długości i obfitości, ALE z 17 na 18 d.c. nowego cyklu dostałam plamienia - pierwszy raz wydarzyło mi się coś takiego.. zważywszy na czas wktórym się pojawiło można przypuszczać że to były plamienia okołoowulacyjne, trwały dwa dni. LECZ poszperałam trochę w internecie, i znalazłam informację że takie plamienia mogą wystąpić równiesz na 14 dni po zapłodnieniu. Krótka matematyka i wpadam w panikę - plemniki mogą przeżyc do 7 dni we wnętrzu kobiety (3 d.c. nowego cyklu) + 14 dni do nowego plamienia =  około 17 d.c... I tu zaczął się moment mojego nieustannego stresu.A teraz pokażę sprawę w innym świetle. Po pierwsze, rok temu dostałam objawów mogących świadczyć o problemach z tarczycą lub hiperprolaktynemii. Byłam wtedy u ginekologa, potwierdził, dzięki swej uprzejmości lub zaspokojeniu ciekawości zrobił proste usg tarczycy, okazało się że coś tam jest, zlecił badania... i na tym się skończyło (shame on me). W mojej rodzinie również pojawiały się problemy z tarczycą, a objawy mam takie same do dziś (nie wiem czy w tym momencie to ma znaczenie - bardzo niewielki wyciek z piersi po uprzednim ucisku). Czytałam - problemy hormonalne mogą być przyczyną plamień w czasie cyklu. Jednak nie uspokaja mnie to wcale..Dwa - od początku maja zaczęłam ćwiczyć, początkowo były to przysiady (od 50 liczba zwiększała się dzień w dzień do 250 w 30 dniu ćwiczeń), teraz od około 20 dni przysiady (mniej więcej 90 dziennie) + pompki (ich liczba też się zwiększa, ale żadna wielka liczba - mniej więcej 10 dziennie).Jeśli chodzi o stres: na początku cyklu (~35 dni temu) doznałam praktycznie załamania nerwowego (zostawił mnie facet i wszyscy przyjaciele), bardzo, BARDZO to przeżywam i przeżywam nadal, nie będę naciągać jeśli powiem że wpadłam w depresję, co zdarzyło mi się ostatnio w wieku 14-15 lat i nieporównywalnie słabiej. Próbuję się jakoś pozbierać, ale nie mogę.. Dodatkowo stresuję się brakiem załatwionych praktyk, które potrzebne są do wpisu na następny semestr, no i sesja która skończyła się w ten piątek - nie tylko mega stres, ale też bezsenne noce, beznadziejne odżywianie (na kawie, energetykach i czipsach ;/), ogólne wyczerpanie organizmu tak umysłowo, jak i fizycznie.. jestem wręcz zniszczona psychicznie.. Ale nigdy nie zdarzyło mi się, aby przez stres opóźnił mi się okres.Co do mojej aparycji, bo to też może mieć znaczenie - ważę 47kg przy wzroście 158, BMI 18.8 (niedowaga).Po za tym nie mam żadnych innych objawów ciąży (albo za wcześnie na nie..), żadnego częstszego oddawania moczu, zgagi, nudności, bezsensownych złości na innych ludzi, zmiany smaków.. Z drugiej strony to co zwykle stosuję na wywołanie okresu nie zadziałało.. moczenie stóp w gorącej wodzie, gorące kąpiele, wino, środki na bazie kwasu acetylosalicylowego... Kurczę, boję się jak nie wiem co. Nie jestem absolutnie gotowa na coś takiego, i wiem że w tym miesiącu stresów było tyle jak nigdy i naprawdę nigdy jeszcze w moim życiu nie było tak źle, ale i tak boję się, jak cholera.Po południu będę robić test, i nie wiem co zrobię, jak się okaże pozytywny.Co wy sądzicie na ten temat? A może 6 dni spóźnienia to jeszcze nie tragedia i poczekać z testem?Dzięki za przeczytanie mojej ściany tekstu i liczę na jakieś dobre słowo z Waszej strony.. Za teksty "Masz co chciałaś / idź do lekarza" dziękuję bardzo.
pytanie zadane 9 lipca 2013 w Uroda i styl przez użytkownika niezalogowany
 

Twoja odpowiedź

Your name to display (optional):
Prywatność: Twój adres użyty będzie jedynie do wysyłania tych powiadomień.
Weryfikacja antyspamowa:
Zaloguj lub zarejestruj się, aby nie przechodzić procesu weryfikacji w przyszłości.
nfz skierowania
Agile Software Development Team Poznan Poland
...